piątek, 25 grudnia 2015

Przy wigilijnym stole...

W czwartek 18 grudnia, nasza wspólnota spotkała się na wieczerzy wigilijnej. Każdy z nas przygotował coś pysznego tak, by nasza kolacja najbardziej przypominała tę domową. Nie zabrakło więc barszczu, pierogów i wielu innych smakołyków!
Na początku spotkania, odczytany został wiersz ks. Twardowskiego, a następnie Ewangelia o Narodzeniu.
Wiersz staroświecki
Pomódlmy się w Noc Betlejemską,
w Noc Szczęśliwego Rozwiązania,
by wszystko się nam rozplątało,
węzły, konflikty, powikłania.

Oby się wszystkie trudne sprawy
porozkręcały jak supełki,
własne ambicje i urazy 
zaczęły śmieszyć jak kukiełki.

Oby w nas paskudne jędze
pozamieniały się w owieczki,
a w oczach mądre łzy stanęły
jak na choince barwnej świeczki.

Niech anioł podrze każdy dramat
aż do rozdziału ostatniego,
i niech nastraszy każdy smutek,
tak jak goryle niemądrego.

Aby się wszystko uprościło -
było zwyczajne - proste sobie -
by szpak pstrokaty, zagrypiony,
fikał koziołki nam się grobie.

Aby wątpiący się rozpłakał
na cud czekający w swej kolejce,
a Matka Boska - cichych, ufnych -
na zawsze wzięły w swojej ręce.

ks. Jan Twardowski

Była także okazja do podzielnia się opłatkiem i złożenia świątecznych życzeń. 

Nasze wigilijne spotkanie WMM jest piękną tradycją. Czasem bycia razem i radości z Narodzenia Pana. Dziękujemy Siostrom i ks. Grzegorzowi za obecność i dobre słowo. Za to, że jak co roku, jako wincentyńska rodzinka, mogliśmy spędzić ten czas razem!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz