niedziela, 6 września 2015


Wakacyjne wspomnienia ze Szklarskiej Poręby…

W tym roku, nasza wspólnota spędziła wakacyjny tydzień w Szklarskiej Porębie. 2 sierpnia wyruszyliśmy wraz z ks. Grzegorzem, ks. Mieczysławem oraz młodzieżą z Lubonia w naszą górską podróż. Nawet zatłoczony pociąg i panujący upał nie były nam straszne!
Pełni zapału i otwarci na nowe przygody dotarliśmy na miejsce J Jednak już samo podejście do domu Sióstr Boromeuszek ostudziło nasze emocje i zweryfikowało siły. Mimo to, z każdym dniem, było nam coraz łatwiej J  

Pierwszym wyzwaniem, jakie sobie postawiliśmy był Wodospad Kamieńczyk i zdobycie Szrenicy. Uzbrojeni w specjalne kaski, wyruszyliśmy w dół wodospadu. Następnie Hala Szrenicka i szczyt! Górskie wędrówki są pięknym sprawdzianem naszego charakteru. Wspólne kroczenie szlakami umacnia wolę i chęci człowieka. To droga, często nie doceniana przez wędrowców, jest najważniejsza. Ona wiedzie do celu, ona też niesie za sobą  przeciwności. Dopiero pokonując je, możemy zdobyć szczyt J Poczuć wtedy tę satysfakcję i radość!  

 

 



W naszym górskim planie, nie zabrakło także wodospadu Szklarki. Tego dnia, udaliśmy się też do osady Walończyków, gdzie grupa pasjonatów wprowadziła nas w klimat średniowiecznego życia. 

Jednym z piękniejszych miejsc, które mieliśmy okazję zobaczyć były Śnieżne Kotły. By tam dotrzeć, część drogi przemierzyliśmy  wyciągiem. To dla wielu z nas nowe doświadczenie, okazało się wspaniałym przeżyciem! Piękne widoki zrekompensowały nawet lęk wysokości i obawy niektórych z nas

Kolejnym punktem na naszym szlaku był Wysoki Kamień. Ten liczący 1058 m n.p.m. szczyt w Górach Izerskich roztacza widok na Karkonosze. Tam zatrzymaliśmy się w schronisku na przepysznej szarlotce J Posileni, ruszyliśmy na Zakręt Śmierci. To groźne z nazwy miejsce nie było nam straszne! Cali i zdrowi dotarliśmy do miasta J
Nasz wyjazd miał także charakter modlitewny. Najważniejszym punktem dnia była zawsze Eucharystia. Dziękowaliśmy Bogu za ten wspaniały czas i prosiliśmy o siły do dalszej wędrówki. Wieczorami spotykaliśmy się na wspólnym ognisku. Dzień kończyliśmy Apelem Jasnogórskim, łącząc się w modlitwie z wiernymi, stojącymi przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. 
Jeden dzień z naszego wyjazdu, poświęciliśmy na grę w podchody. Podzieliliśmy się na dwie grupy i wyruszyliśmy w trasę! Zabawa ta, kolejny raz pokazała jak kreatywna potrafi być nasza wspólnota J  Nie zabrakło tańca, piosenki i wielu innych szalonych zadań!  

 

 


Przez te kilka dni, mogliśmy wypocząć  po roku pracy na rzecz Stowarzyszenia. Był to bardzo owocny czas umacniania naszych relacji. „Wiele dróg prowadzi do Boga a jedna z nich wiedzie przez góry”- kolejny raz towarzyszyła nam ta piękna myśl.  Na górskich szlakach można doświadczyć mistyki Bożego stworzenia- stanąć na szczycie i palcami dotknąć Nieba…
Dziękujemy wszystkim za wspólny wyjazd! Siostrze Cecylii- za wsparcie na szlaku i odważny optymizm, ks. Mieciowi- za zawsze pomocną dłoń i wspaniałe przewodnictwo, ks. Grzegorzowi- za nieustające poczucie humoru i wytrwałe wędrówki.
Z Wami nie mogliśmy się nudzić! Dziękujemy!

  
 

 

 


 

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz