Wakacyjne wspomnienia ze Szklarskiej Poręby…
W tym roku, nasza
wspólnota spędziła wakacyjny tydzień w Szklarskiej Porębie. 2 sierpnia
wyruszyliśmy wraz z ks. Grzegorzem, ks. Mieczysławem oraz młodzieżą z Lubonia w
naszą górską podróż. Nawet zatłoczony pociąg i panujący upał nie były nam
straszne!
Pełni zapału i otwarci na
nowe przygody dotarliśmy na miejsce J Jednak już samo
podejście do domu Sióstr Boromeuszek ostudziło nasze emocje i zweryfikowało
siły. Mimo to, z każdym dniem, było nam coraz łatwiej J
Pierwszym wyzwaniem,
jakie sobie postawiliśmy był Wodospad Kamieńczyk i zdobycie Szrenicy. Uzbrojeni
w specjalne kaski, wyruszyliśmy w dół wodospadu. Następnie Hala Szrenicka i
szczyt! Górskie wędrówki są pięknym sprawdzianem naszego charakteru. Wspólne
kroczenie szlakami umacnia wolę i chęci człowieka. To droga, często nie
doceniana przez wędrowców, jest najważniejsza. Ona wiedzie do celu, ona też
niesie za sobą przeciwności. Dopiero
pokonując je, możemy zdobyć szczyt J Poczuć wtedy tę
satysfakcję i radość!
W naszym górskim planie,
nie zabrakło także wodospadu Szklarki. Tego dnia, udaliśmy się też do osady
Walończyków, gdzie grupa pasjonatów wprowadziła nas w klimat średniowiecznego
życia.
Jednym z piękniejszych
miejsc, które mieliśmy okazję zobaczyć były Śnieżne Kotły. By tam dotrzeć,
część drogi przemierzyliśmy wyciągiem.
To dla wielu z nas nowe doświadczenie, okazało się wspaniałym przeżyciem!
Piękne widoki zrekompensowały nawet lęk wysokości i obawy niektórych z nas J
Kolejnym punktem na
naszym szlaku był Wysoki Kamień. Ten liczący 1058 m n.p.m. szczyt w Górach
Izerskich roztacza widok na Karkonosze. Tam zatrzymaliśmy się w schronisku na
przepysznej szarlotce J Posileni, ruszyliśmy na Zakręt Śmierci.
To groźne z nazwy miejsce nie było nam straszne! Cali i zdrowi dotarliśmy do
miasta J
Nasz wyjazd miał także
charakter modlitewny. Najważniejszym punktem dnia była zawsze Eucharystia.
Dziękowaliśmy Bogu za ten wspaniały czas i prosiliśmy o siły do dalszej
wędrówki. Wieczorami spotykaliśmy się na wspólnym ognisku. Dzień kończyliśmy
Apelem Jasnogórskim, łącząc się w modlitwie z wiernymi, stojącymi przed obrazem
Matki Bożej Częstochowskiej.
Jeden dzień z naszego
wyjazdu, poświęciliśmy na grę w podchody. Podzieliliśmy się na dwie grupy i
wyruszyliśmy w trasę! Zabawa ta, kolejny raz pokazała jak kreatywna potrafi być
nasza wspólnota J
Nie zabrakło tańca, piosenki i wielu innych szalonych zadań!
Przez te kilka dni,
mogliśmy wypocząć po roku pracy na rzecz
Stowarzyszenia. Był to bardzo owocny czas umacniania naszych relacji. „Wiele
dróg prowadzi do Boga a jedna z nich wiedzie przez góry”- kolejny raz
towarzyszyła nam ta piękna myśl. Na
górskich szlakach można doświadczyć mistyki Bożego stworzenia- stanąć na
szczycie i palcami dotknąć Nieba…
Dziękujemy wszystkim za
wspólny wyjazd! Siostrze Cecylii- za wsparcie na szlaku i odważny optymizm, ks.
Mieciowi- za zawsze pomocną dłoń i wspaniałe przewodnictwo, ks. Grzegorzowi- za
nieustające poczucie humoru i wytrwałe wędrówki.
Z Wami nie mogliśmy się
nudzić! Dziękujemy!