czwartek, 30 października 2014

Zjazd Młodzieży, Animatorów i Opiekunów duchownych Wincentyńskiej Młodzieży Maryjnej w Częstochowie (24-26.10.2014)


     W przedostatni weekend października, Wincentyńska Młodzież Maryjna z całej Polski, zgromadziła się u stóp Jasnogórskiej Pani na corocznym zjeździe.  Przewodnią myślą tego spotkania były słowa: „Przemierzaj drogę z nami, by wzrastać w wierze”.
  Spotkanie rozpoczęło się w piątkowy wieczór kolacją i zawiązaniem wspólnoty. Następnie wspólnie udaliśmy się na Apel Jasnogórski, gdzie mogliśmy stanąć przed obrazem Matki Bożej i podziękować jej za tak wielki dar Stowarzyszenia.   
 Sobotni poranek rozpoczęliśmy tradycyjnie Jutrznią. Tego dnia odbyło się także spotkanie z ks. Jackiem Kuzielem- Dyrektorem Krajowym WMM.  Opowiedział on o pierwszym międzynarodowym spotkaniu opiekunów duchowych, animatorów i młodzieży, które odbyło się w Paryżu. Przedstawiciele JMV z całego świata mieli okazje spotkać się, wymienić doświadczeniami, zastanowić nad działalnością i formacją Stowarzyszenia. Uczestnicy zjazdu skupili się głównie wokół tematu towarzyszenia młodemu, współczesnemu człowiekowi. Ksiądz Jacek przekazał nam bogactwo doświadczeń tego spotkania, które z pewnością wykorzystamy w naszych wspólnotach.  
Otrzymaliśmy także Statut Stowarzyszenia Wincentyńskiej Młodzieży Maryjnej! Po latach przygotowań jest już gotowy i stanie się teraz jedną z głównych lektur w naszej wspólnocie ;)  
   Kolejnym punktem spotkania były warsztaty biblijne prowadzone przez s. Joannę. Pochylaliśmy się nad Ewangelią według  św. Marka. Przez 15 min. czytaliśmy fragment tego „Bożego Teleexpresu” ;) Dzieliliśmy się przeżyciami ze spotkania za Słowem. Każdy otrzymał własne pudełeczko, w którym mógł zamknąć to doświadczenie lub fragment Pisma, który szczególnie utkwił mu w myślach. Następnie zobrazowaliśmy moment chrztu Jezusa w Jordanie oraz mogliśmy poczuć na własnej skórze „wyrzucenie” ma pustynie przez Ducha.
Bóg  mówi : „ Ty jesteś moim Synem umiłowanym, Ciebie upodobałem sobie”. Daje nam swoją Miłość, daje małe ziarenko gorczycy, z którego może wyrosnąć ogromna roślina- czy tak się stanie zależy od nas. Wiara jest trudnym labiryntem, by go przejść potrzeba wytrwałości i pracy nad sobą. Jednak perspektywa odnalezienia właściwej drogi, jest jedynym źródłem szczęścia i to szczęścia wiecznego…   
   Drugie warsztaty dotyczyły komunikacji międzyludzkiej. Dowiedzieliśmy się, że w kontaktach należy zacząć od siebie- zrozumieć i poznać własne potrzeby, zdolności, dokonać samooceny i uwierzyć w siebie.  Dopiero wtedy możemy stanąć przed drugim człowiekiem i starać się pomóc mu w problemach. W komunikacji bardzo ważne są także gesty, sposoby przywitania się, które świadczą o naszym stosunku do odbiorcy. Warsztaty te były dla nas cenną wskazówką jak postępować w kontaktach z drugim człowiekiem, szczególnie realizując wincentyński charakter Stowarzyszenia. 
  Tuż po obiedzie, udaliśmy się do Domu Pomocy Społecznej, gdzie spotkaliśmy się z pensjonariuszami i wysłuchaliśmy czterech przepięknych świadectw. Poznaliśmy m.in. panią Franię- najstarszą mieszkankę domu, która w przyszłym roku obchodzić będzie swoje setne urodziny!  Wysłuchaliśmy historii życia pani Beaty Krawczyk- kobiety chorej na stwardnienie rozsiane.  Zaprezentowała nam swoje wiersze, oto jeden z nich:   
Tak bardzo potrzebna jest dłoń
dłoń duża lub mała
do ręki
by potrafiła pomoc nieść
by radość czerpała
z podzięki...

Tak bardzo potrzebna jest dłoń
co czasem zmysły obudzi
i potrafiła będzie wejść
w uśpioną wrażliwość...
u ludzi.

Dla podopiecznych DPS-u przygotowaliśmy krótkie scenki dotyczące życia Maryii. Następnie wspólnie odmówiliśmy różaniec i przeżyliśmy Mszę Świętą.   
Było to bardzo ubogacające spotkanie z drugim człowiekiem- chorym i cierpiącym. Potrzebującym  dłoni, która „by potrafiła pomoc nieść, by radość czerpała z podzięki…”   
  Wieczorem odwiedzili nas Lazaryści.  Zagrali wspaniały koncert na cześć Pana! Był to wieczór pełen wrażeń, czas spotkania z drugim człowiekiem oraz chwalenia Boga śpiewem i tańcem- przy wtórze naszego ulubionego zespołu kleryckiego ;)   
   I tak nadszedł niedzielny poranek… Część naszej wspólnoty pobiegła rankiem na odsłonięcie obrazu Matki Bożej, by jeszcze raz zanurzyć się w Jej spojrzeniu i przeżyć Eucharystię. Nadszedł czas wyjazdów… ostatnia wspólna Jutrznia, śniadanie i dom św. Barbary powoli zaczynał pustoszeć…
   Zjazd WMM w Częstochowie jest dla nas cennym doświadczeniem wspólnoty, możliwością poznania ludzi z innych prowincji i wymiany doświadczeń. Liczymy, że w przyszłości będzie cieszył się coraz większa popularnością i przyciągał WMMowiczów ze wszystkich grup!


                                                                                           Ewelina Siejak






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz