W czerwcowy weekend nasza ekipka WMM wybrała się do Ostrzyc- malowniczej wioski położonej na Kaszubach. To był pełen atrakcji czas, w którym mogliśmy odpocząć po roku pracy na rzecz Stowarzyszenia.
Nasza przygoda rozpoczęła się w piatek 14. czerwca, kiedy to przybyliśmy do usytuowanego nad jeziorem ośrodka "Ostrzyk" . Od pierwszej chwili zachwyciliśmy się przepięknym krajobrazem... i placem zabaw w pobliżu domu :) Ten weekend spędziliśmy w towarzystwie s. Jolanty i grupy WMM z Tczewa. Mieliśmy okazję jeszcze lepiej się poznać , zintegrować i wymienić doświadczeniami z grupą z Pomorza.
W piątkowy wieczór odbyła się Msza Święta w pobliskim kościele, a po niej spędziliśmy czas na wspólnej zabawie. Kolejny dzień rozpoczął się poranną modlitwą i Mszą w intencji s. Jolanty w dniu jej imienin. Z tej okazji przygotowaliśny przyjęcie niespodziankę i zdrowie solenizantki uczciliśmy bezalkoholowym szampanem "Picolo" :) Po przyjęciu nadszedł czas na główna atrakcję wyjazdu- spływ kajakiem! Ubrani w szczelne kamizelki, wyruszyliśmy na jezioro. Dzięki słonecznej pogodzie mogliśmy cieszyć się zabawą w wodzie i poczuć jak prawdziwi kajakarze :D
Po tych atrakcjach, głodni jak przysłowiowe wilki, udaliśmy się na obiad. Szefami kuchni zostali członkowie naszej ekipki, którzy przyrządzili pyszne spagetti. Gratulujemy kucharzom pomysłowości (mielonka zdała egzamin:):):) Po południu odbył się grill, na którym odwiedziły nas Siostry z Tczewa, w tym Przełożona tamtejszego domu. Z okazji imienin Siostry, wręczyliśmy jej mały upominek z Gniezna.Później urządziliśmy także biesiadę, na której nie zabrakło szalonych tańców:)
W piątkowy wieczór odbyła się Msza Święta w pobliskim kościele, a po niej spędziliśmy czas na wspólnej zabawie. Kolejny dzień rozpoczął się poranną modlitwą i Mszą w intencji s. Jolanty w dniu jej imienin. Z tej okazji przygotowaliśny przyjęcie niespodziankę i zdrowie solenizantki uczciliśmy bezalkoholowym szampanem "Picolo" :) Po przyjęciu nadszedł czas na główna atrakcję wyjazdu- spływ kajakiem! Ubrani w szczelne kamizelki, wyruszyliśmy na jezioro. Dzięki słonecznej pogodzie mogliśmy cieszyć się zabawą w wodzie i poczuć jak prawdziwi kajakarze :D
Po tych atrakcjach, głodni jak przysłowiowe wilki, udaliśmy się na obiad. Szefami kuchni zostali członkowie naszej ekipki, którzy przyrządzili pyszne spagetti. Gratulujemy kucharzom pomysłowości (mielonka zdała egzamin:):):) Po południu odbył się grill, na którym odwiedziły nas Siostry z Tczewa, w tym Przełożona tamtejszego domu. Z okazji imienin Siostry, wręczyliśmy jej mały upominek z Gniezna.Później urządziliśmy także biesiadę, na której nie zabrakło szalonych tańców:)
Niedziela, ostatni dzień wyjazdu, upłynęła nam w radosnej atmosferze. Rano udaliśmy się na Mszę Świętą, a później, po ostatnich porządkach, z bólem serca opuściliśmy "Ostrzyk".
Wyjazd ten był zdecydowanie jednym z najbardziej udanych! Dziękujemy wszystkim, którzy wraz z nami mogli spędzić ten wspaniały weekend, w szczególności ks. Proboszczowi, s. Annie i s. Jolancie za okazane serce i uśmiech. Z niecierpliwością czekamy na kolejny taki wyjazd!
Ewelina Siejak
Ewelina Siejak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz