Zmartwychwstanie Chrystusa to najważniejsze wydarzenie w
historii ludzkości – mówił o tym w Wielkanoc biskup Andrzej
Jeż. W Jezusie Chrystusie Zmartwychwstałym
mamy wszystko, poza Nim nasze życie pozostaje puste.
„Pusty grób stał się bramą, przez którą docierają na świat promienie
wieczności. One oświetlają drogę każdego człowieka zmierzającego poprzez
nieuchronną konieczność śmierci ku nowemu życiu i ku nowej ziemi. Ta
nowa ziemia stanie się naszą Ojczyzną na wieczność" – mówił bp Jeż.
Ordynariusz diecezji tarnowskiej przypomniał, że nie żłóbek i
Betlejem, a pusty grób Chrystusa i orędzie anioła Bożego: „Nie ma Go tu,
powstał z martwych" – dały początek chrześcijaństwu.
„Spotykając Zmartwychwstałego, zastraszeni i wątpiący dotąd uczniowie
upewnili się, że można zabić ludzkie ciało, ale nie można zabić
miłości. Do miłości należy nie tylko eschatologiczna przyszłość, lecz
także doczesna teraźniejszość. Bóg wie, że życie człowieka poza miłością
staje się dramatyczną formą agonii i prowadzi do umierania w nas tego,
co Boże i najpiękniejsze. Jeśli zaś zacznie odradzać się w nas miłość
Jezusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego, to wtedy wszystko w nas i
wokół nas zacznie stawać się inne i nowe" – mówił bp Andrzej Jeż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz