"Stowarzyszenie naszym domem" - hasło to przyświecało tegorocznemu
spotkaniu Opiekunów duchownych oraz Animatorów WMM, które odbylo się w
dniach 2-4 listopada w Częstochowie.
W tym ważnym wydarzeniu wzięła udział młodzież i Siostry Miłosierdzia
z trzech prowincji. Na zjazd przybyła także nasza grupa WMM wraz z s.Anną i s.Katarzyną.
Połączyliśmy swoje talenty muzyczne z grupą z Tczewa, prowadzoną przez s. Jolantę Brandyk, tworząc zespół, uświetniający spotkanie.
Zjazd rozpoczął się w piątek wspólną kolacją. Uczestnicy codziennie losowali miejsca przy stole, by nawiązywać nowe znajomości i integrować się z innymi członkami WMM. Po posiłku odbyło się
zawiązanie wspólnoty, a póżniej udaliśny się na Apel Jasnogórski, by
spotkać się z Matka Bożą. Modlitwą przed obrazem Maryi zakończył się
pierwszy dzień spotkania.
Sobotę rozpoczeliśmy Mszą Świętą i Jutrznią. Po śniadaniu odbyła się
praca w grupach.
Mieliśmy za zadanie stworzenie dwóch wizji domów:
idealnego i stowarzyszeniowego. Podczas tych zajęć mogliśmy
porozmawiać o naszej działalności w WMM. Dzieliliśmy się sukcesami
Stowarzyszenia, ale i problemami.
Następnym punktem programu była konferencja pani Danuty Piekarz na
temat trudności w rozumieniu dogmatów maryjnych. Zaproszona biblistka
rozwiała nasze wątpliwości w kwesti dziewictwa Maryi, jej
Niepokalanego począcia i Wniebowzięcia. Mieliśmy również okazję do
zadawania pytań pani Danucie. Opowiedziała nam ona swoją przygodę ze
Stowarzyszeniem. Cieszymy się,że mogliśmy poznać tak wspaniałą osobę,
która mimo upływu czasu nadal jest związana z WMM.
Po konferencji i obiedzie odbyła się Koronka do Bożego Miłosierdzia.
Następnie mieliśmy czas na zadawanie pytań zarządowi Stowarzyszenia.
Ksiądz Jacek Kuziel wspomniał o istocie 1%, który wspomógłby
działalność WMM. Siostra Koordynatorka prowincji krakowskiej
opowiedziała o projekcie szkoły animatora, która ma przygotować
młodzież do prowadzenia grupy.
Dziękujemy s. Annie, która zabrała głos na spotkaniu, za słowa
pochwały skierowane w stronę naszego gnieźnińskiego WMM. Wierzymy,że
nasza współpraca nadal będzie tak owocna jak dotychczas. Na
wspomnienie zasługuje także Justyna H. , która poruszyła kwestię
spotkania jako "Zjazdu Animatorów". Dzięki jej inicjatywie okazało się
że tylko nieliczni świeccy uczestnicy spotkania ,mogą poszczycić się
tym tytułem.
Poruszony został także problem odrzucenia własnej formacji członków
WMM, na rzecz animacji młodszych grup. Zgodnie uznaliśmy, jak ważne
jest połączenie obu tych aspektów.
Po burzliwej dyskusji odbyło się podsumowanie pracy w grupach.
Młodzież przedstawiła wizję domu, w którym fundamentem jest Bóg oraz
ukazała problemy i radości bycia w Stowarztszeniu.
Następnie braliśmy udział w podognym wieczorze sprzyjajacy integracji
z młodzieżą z innych prowincji.
Po tym wydarzeniu udaliśmy się na Apel, a następnie trwaliśny na
czuwaniu nocnym do godziny 4 rano. Dziękowaliśmy Matce Najświętszej
za 160 lat istnienia WMM na ziemiach polskich oraz prosiliśmy o dalszą
opiekę. Młodzież z prowincji krakowskiej przygotowała rozważania
różańcowe oraz krótkie scenki przedstawiające objawienia św. Katarzyny
Laboure.
O północy odbyła się Msza Święta w intencji Stowarzyszenia. Po niej
przedstawiliśmy montaż słowno-muzyczny dotyczący naszej wiary,
poszukiwania i tęsknoty za Bogiem. Następnie modliliśmy się słowami
nowenny, oddając Matce nasze intencje. Nocne spotkanie zakończyło się
odśpiewaniem godzinek.
Napełnieni radością ze spotkania z Maryją wróciliśmy do domu
św.Barbary, by trzy godziny póżniej spotkać się na modlitwach
porannych:)
Po śniadaniu odbyło sie podsumowanie zjazdu. Ksiądz Jacek mówił, jak
ważne jest, by odnaleźć swoje miejsce w Stowarzyszeniu i poczuć się w
nim jak w domu.
Spotkanie w Czestochowie było czasem bardzo owocnym. Poruszyliśmy
ważne dla WMM sprawy i podziękowaliśmy Matce Bożej za ten wielki dar.
Mamy nadzieję, że każdy członek Stowarzyszenia , podobnie jak my, może
powiedzieć, że wspólnota jest dla niego domem:)