poniedziałek, 20 maja 2013

Częstochowa!

7. Ogólnopolski Kongres Odnowy w Duchu Świętym na Jasnej Górze


W słoneczną sobotę, 18 maja, cztery maturzystki z WMM Gniezno wybrały się autokarem na Jasną Górę. Wyjazd odbył się z inicjatywy księdza Marcina Modrzyńskiego, wikariusza parafii p.w. św. Maksymiliana Kolbego w Gnieźnie. Tego dnia odbywał się tam coroczny zjazd Ogólnopolskiego Czuwania Odnowy w Duchu Świętym.




Tym razem trafiłyśmy na Kongres, który odbywa się tam co 5 lat. Ponad 60 tysięcy osób z Polski i zagranicy modliło się tam o zesłanie Światła Ducha Świętego, o uzdrowienie z chorób duchowych i fizycznych, o pomoc w wyborze powołaniowej drogi. To właśnie tam można było zastanowić się nad potrzebą nawrócenia i formacji, by jeszcze lepiej przeżywać wiarę.
Spotkanie rozpoczęło się zawiązaniem wspólnoty i przedstawieniem zaproszonych gości. Około godziny 10 konferencję i świadectwo przedstawił Lázaro Praxedes de Olivera. Lider Odnowy Charyzmatycznej w Brazylii modlił się językami prosząc o zesłanie Ducha dla wszystkich zgromadzonych. Wspomagał wiernych we wspólnej modlitwie, animował, odnawiał wyznanie wiary. O godzinie 12. Ksiądz Abp Wacław Depo z Częstochowy poprowadził Anioł Pański, a zaraz po modlitwie obyło się Odnowienie wyzwania wiary. Nie zabrakło czasu na chwilę odpoczynku, podczas której wybraliśmy się na obiad. Na wały Jasnogórskie wróciłyśmy przed 15., aby zdążyć na Uwielbienie Miłosierdzia Bożego. Kulminacyjnym i najpiękniejszym momentem spotkania była Eucharystia z modlitwą o uzdrowienie, której przewodniczył Ks. Bp Jan Niemiec. Wygłosił piękne kazanie, które zaskoczyło zgromadzonych ludzi prostotą i mocą przekazu. Dzięki tym słowom można było zdać sobie sprawę, że Duch Święty przyjdzie tylko do otwartych serc, by je uzdrowić. Ksiądz wspominał również o zagrożeniach współczesnego świata wynikających z braku roztropności w podejmowaniu kluczowych decyzji. Po godzinnej przerwie wróciliśmy, by dalej uwielbiać Boga śpiewem i głosić Jego chwałę. Następnym punktem programu była konferencja Reinalda Beserra dos Reis'a dotycząca życia w mocy Ducha Świętego. Pionier Odnowy w swej modlitwie prosił o wylanie Ducha Świętego. Swoim świadectwem dał wyraz tego, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, a prawdziwa wiara uzdalnia człowieka do odczuwania prawdziwych cudów. Około godziny 19.40 spłynął na wszystkich zgromadzonych życiodajny deszcz. Miało to również wymiar symboliczny, gdyż mimo silnego deszczu, bardzo wiele osób trwało w modlitwie. W momencie zakończenia konferencji, na niebie pojawiła się piękna tęcza- symbol przymierza między Bogiem a człowiekiem. O godzinie 21. Ks. Bp Bronisław Dembowski poprowadził Apel Jasnogórski. Deszcz przestał padać, a my, szczęśliwi  i zadowoleni, ruszyliśmy z drogę do Gniezna około godziny 22. Warto wspomnieć, że Kongres uświetniony został przez zespół New Life M., który swoim śpiewem i wspaniałą grą wpływał na atmosferę wydarzenia. Ten wyjazd z pewnością na długo pozostanie w naszej pamięci ze względu na emocje, które nam towarzyszyły.

Wieczorek Wiedeński!


Nasza wincentyńska ekipa spotkała się 9 maja w salce na wieczorku wiedeńskim. Podczas tych kilku wspólnie spędzonych godzin wspominaliśmy majówkowy wyjazd do Wiednia z Księdzem Proboszczem Mieczysławem Polakiem. Nie zabrakło momentów uśmiechu w trakcie oglądania zabawnych zdjęć i filmików. Postaraliśmy się również o to, by na stole pojawił się tradycyjny wiedeński wypiek. Torty Sachera według tradycyjnych przepisów wyszły rewelacyjnie!
Bardzo cieszymy się, że mogliśmy spędzić razem te 4 dni. Mamy nadzieję, że będzie jeszcze wiele okazji do wspólnego podróżowania, a potem do miłego wspominania. Wyjazd umocnił nas w przekonaniu, że jesteśmy prawdziwą Wspólnotą, która potrafi nie tylko świetnie się bawić, ale również wspierać.


Tego wieczoru spotkaliśmy się również po to, aby podziękować Dobrym Duszom za wsparcie naszego wyjazdu. Księże Proboszczu, Siostro Małgorzato, Siostro Anno, jeszcze raz serdecznie dziękujemy za zorganizowanie wyjazdu, obecność i duże wsparcie. Serdeczne Bóg Zapłać za ofiarowane Serce i zaangażowanie!

 Magdalena Drozdz



Wiedeń!

Nasza grupa WMM w długi weekend majowy wyruszyła na podbój Wiednia! Pełni zapału i radości z długo wyczekiwanego wyjazdu, zwiedziliśmy stolicę Austrii. 
      Pierwszym punktem wyprawy była Msza Święta na Kahlenbergu- górze, z której król Polski, Jan III Sobieski rozpoczął słynną odsiecz wiedeńską.  Z jej szczytu mogliśmy podziwiać  przepiękną panoramę miasta. 

Szczególny zachwyt wzbudziło w nas zwiedzanie Wiednia nocą. Mimo lekkiego zmęczenia podróżą, nasyciliśmy oczy cudownymi widokami opery i zespołu pałacowego Hofburg. Ta noc była pełna wrażeń...:) 
     W drugi dzień naszej wyprawy zwiedziliśmy Schonbrun, rezydencję cesarską. Nawet ulewny deszcz nie przeszkodził nam w poznaniu zabudowań pałacowych i  ogrodów w stylu francuskim, znajdujacych się wokół rezydencji. Przewodniczka ukazała nam także jeden z najsłynniejszych i najbardziej oryginalnych domów w Wiedniu. Mieliśmy okazję posłuchać historii Sissi- cesarzowej Austrii i królowej Węgier oraz zwiedzić Belweder. W miłym towarzystwie skosztowaliśny także wiedeńskiego specjału, jakim jest tort Sachera:) 

 Trzeciego dnia modliliśmy się przed wizerunkiem Matki Bożej w Mariazell i podziwialiśmy przepiękne miasteczko usytuowane w Alpach. Odwiedziliśmy także opactwo benedektyńskie w Melku. Jedna z największych atrakcji  wieczoru był  Prater.  To niezwykłe wesołe miasteczko dostarczyło nam niezapomnianych wrażeń.... Jesteśmy pełni podziwu dla bohaterstwa  księdza Proboszcza, który wraz z nami wybrał się na tę szalona eskapadę!  

    Ostatni dzień wyprawy był równie ekscytujący! Podziwialiśmy wystawę w Muzeum Historii Naturalnej, gdzie  przedmioty badań  naukowców, przedstawione zostały w sposób ciekawy dla odbiorcy. Mieliśmy okazję zobaczyć jak zmieni się świat w przyszłości i odczuć na własnej skórze erupcję wulkanu!  

    Po takich przeżyciach, pełni radości (także ze zdobycia balonów z helem:))), ruszyliśmy w drogę do Gniezna. 
    Czas spędzony w Wiedniu był pełen atrakcji. To wyjazd, który z pewnoscią każdy z nas będzie długo wspominał! 


Ewelina Siejak