sobota, 29 grudnia 2012

NOWY rok!

Nadchodzi Nowy Rok.
Każdy z Nas ma wiele pragnień , marzeń dotyczących Nadchodzącego roku ale także każdy ma za sobą wiele trosk i zmartwień
Każdy Rok przynosi coś nowego ....NOWE to nieznane , tajemnicze , niewiadome!                  

PRAGNĘ CZEGOŚ NOWEGO I CHCĘ CZEGOŚ NOWEGO!

Pragnę czegoś Nowego ...doświadczyć , zaznać przeżyć... na długo- może to być dla nas Chrześcijan Mocna Wiara , doznanie prawdziwej Miłości której każda z nas , każdy z nas pragnie, wzrastanie w dobrym, Stała praca czy szukanie własnej Drogi Życiowej znowuż
Chcę czegoś Nowego.....telefonu , butów najlepszej marki ,komputera ...na krótko...to przedmioty które na dłuższą metę nie sprawiają nam radości- w chwili zakupu jesteśmy zachwyceni Nowym ale ten zachwyt nie trwa długo bo po paru godzinach , czasem dniach wygasa...
    
LUDZIE ZAWSZE SZUKAJĄ TEGO CO DŁUGOTRWAŁE! 



Każdemu człowiekowi kiedy jest dobrze , kiedy w jego przekonaniu ma wszystko...i To co długotrwałe .. miłość , rodzinę, Najlepszych przyjaciół na Świecie którzy mają te same wartości i To co Krótkotrwałe ..telefon , buty markowe czy komputer zamykają się w sercu jedne drzwi .....DRZWI ZGODY NA RZECZY NOWE , NA ZMIANY wtedy Ludzie z przyzwyczajenia nie godzą się na ich Otwarcie ..kluczem do tego aby je otworzyć czyli akceptować rzeczy Nowe i wiele zamian jakie Bóg nam zsyła w każdym roku w każdym czasie jest nasza Zgoda na JEGO WOLĘ.


W tym Nowym Roku życzę Każdemu aby NOWY rok przynosił wiele ZMIAN- oczywiście na Lepsze:)Zgadzajmy się z Wolą Najwyższego
a przez to Otwierajmy się na wiele zmian            
 które
w 2013 roku na pewno dla nas przygotował!

Justyna Hajduszak





wtorek, 25 grudnia 2012

Boże Narodzenie


Bóg się rodzi, moc truchleje,
Pan Niebiosów obnażony,
Ogień krzepnie, blask ciemnieje,
Ma granice Nieskończony

Wzgardzony - okryty chwałą,
Śmiertelny - Król nad wiekami
A słowo Ciałem się stało
I mieszkało między nami.



Słowa kolędy „Bóg się rodzi” w naszej polskiej religijności są chyba najbardziej wyraźnym przykładem próby opisu Tajemnicy (Misterium) Bożego Narodzenia. Może nawet na codzień nie zastanawiamy się nad tym, jak to możliwe, że nieskończony, wszechmogący Bóg stał się jednym z nas. Z drugiej strony, można zadać retoryczne pytanie: a czy mógł Bóg jeszcze bardziej zbliżyć się do człowieka aniżeli właśnie stać się jednym z nas? To przecież Jego nieogarniona, miłość do nas, którą niektórzy Ojcowie wschodni określali po grecku eros manikos, czyli „miłość szalona”, jest zasadniczym powodem, dla którego Bóg stał się człowiekiem. Opisuje to już św. Paweł w liście do Filipian: „On [Chrystus], istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej” (Flp 2,6-8).
Do przesłania powyższych słów nawiązuje właśnie polska kolęda „Bóg się rodzi”, i to nie tylko pierwsza jej zwrotka, zacytowana na początku naszej refleksji, ale także i następne. Natomiast końcowe słowa każdej zwrotki wprost nawiązują do Ewangelii św. Jana: „A Słowo ciałem się stało i mieszkało między nami” (J 1,14). Jednak w pierwszej zwrotce tej kolędy zastosowana została figura paradoksu, czyli zestawienia rzeczywistości po ludzku rzecz biorąc całkowicie się wykluczających wzajemnie.
Z drugiej strony nieraz współczesnym katolikom wydaje się, że przyjęcie Tajemnicy Bożego Narodzenia było łatwe, bo świadczyć o tym mogłaby choćby sielankowa atmosfera panująca przy Jezusie położonym na sianku, wśród zwierząt. Pasterze, a potem trzej mędrcy ochoczo przybywają, aby pokłonić się Bogu. A już na pewno Maryja i Józef nie mieli żadnych rozterek związanych z tą tajemnicą.
Jednak warto przypomnieć sobie w tym kontekście słowa z Ewangelii św. Mateusza: „Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida,nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów. (...) Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus” (Mt 1,18-21.24-25).
Do tego wydarzenia nawiązywały także tzw. apokryfy, czyli dzieła pisane na wzór ksiąg biblijnych, które jednak nie należą do kanonu ksiąg Nowego Testamentu. A na ich podstawie powstawały także teksty liturgiczne. I tak, w tradycji bizantyjskiej przed świętem Narodzenia Pańskiego dylematy Józefa i Maryi zostały bardziej szczegółowo opisane niż w samej Ewangelii:
„Tak przemówił Józef do Dziewicy: 'Maryjo, jak dokonało się to, co widzę w Tobie? Jestem bezradny, dziwię się i mój umysł jest porażony z przerażenia. Dlatego potajemnie niezwłocznie Cię porzucę. Maryjo, jak dokonało się to, co widzę w Tobie? Zamiast czci przyniosłaś [mi] hańbę. Zamiast radości - smutek. Zamiast tego, żeby chlubić się — stałaś mi się wyrzutem. Dłużej nie zniosę hańby od ludzi, albowiem od kapłanów ze świątyni Pańskiej wziąłem Cię jako niewinną, a co to ja widzę?'” (por. Mt 1,19).
Jednak w następnym tekście Kościół pyta Józefa: „Józefie, powiedz nam: Jak to jest, że ty bierzesz ze sobą do Betlejem brzemienną Pannę, którą otrzymałeś od Miejsca Świętego? 'Ja — odpowiada on — badałem [pisma] proroków i otrzymałem wieść od anioła, i przekonałem się, że Maryja narodzi Boga w sposób niewypowiedziany, któremu magowie ze Wschodu przyjdą pokłonić się i uczczą Go drogocennymi darami' (por. Mt 1,20-2,12). Panie, który ze względu na nas wcieliłeś się, chwała Tobie!”
Z kolei o przeżywaniu Tajemnicy Bożego Narodzenia tak traktuje bizantyjska hymnografia: „Kiedy Józef został zraniony smutkiem, o Dziewico, podążał on do Betlejem, Ty wołałaś do niego: Dlaczego jesteś przygnębiony i zmartwiony, widząc mnie brzemienną? Dlaczego całkowicie nie do zrozumienia jest wzbudzająca strach tajemnica, która jest we mnie? Odrzuć wszelki strach, skoro pojmujesz ten dziwny cud. Bóg bowiem zstępuje teraz na ziemię przez zmiłowanie w moim łonie i przyjął ciało. Zobaczysz Narodzonego, bo został bardzo umiłowany i ty napełnioniony radością będziesz wielbić Go jako Stwórcę. Jemu aniołowie wyśpiewują chwałę nieustannie z Ojcem i Duchem Świętym”.
Dziś w naszym zagonieniu przedświątecznym i śwątecznym odpoczywaniu może nie przeżywamy takich rozterek, bo nieraz nie zastanawiamy się nad głębią Tajemnicy Narodzenia Jezusa Chrystusa. Jest ona już tak dla nas oczywista, że nawet nie podejmujemy wyzwania, aby tę Tajemnicę zgłębiać. Natomiast nasi przodkowie dali nam przykład, że jednak ta Tajemnica ich nurtowała, czego dowodem są nasze piękne, polskie kolędy. Może właśnie od ich śpiewania i pochylenia się nad ich głęboką treścią trzeba by nam zacząć świętowanie Bożego Narodzenia? 

piątek, 21 grudnia 2012

Spotkanie Opłatkowe Wincentyńskiej Młodzieży Maryjnej



Dnia 20 grudnia o godz: 19;30 Nasza grupa spotkała się na wspólnej Wigilii aby wspólnie w gronie Przyjaciół złożyć Sobie życzenia , podzielić się opłatkiem pośpiewać kolędy a także wręczyć symboliczne upominki od Dusz Adwentowych.W tym roku było wyjątkowo ponieważ po raz pierwszy Wigilia odbyła się w Naszej salce w której ubieraliśmy choinkę i przystrajaliśmy salkę wspólnie na tak ważne spotkanie.

Wigilia przebiegała w bardzo rodzinnej i miłej atmosferze.Oczywiście nie zabrakło na niej naszego Księdza Proboszcza który również czuwa nad naszą Wspólnotą a także naszej Kochanej Siostry Anny .Na Samym początku ks.Mieczysław przeczytał fragment z Ewangelii Świętego Łukasza o Narodzeniu Pańskim co wprowadziło nas w cały Sens przezywania Świąt Bożego Narodzenie po czym osobiście złożył nam wraz z s.Anną życzenia .Po przeczytaniu Fragmentu nadszedł czas na podzielenie się opłatkiem które według tradycji jest symbolem wzajemnego pojednania i szczerości.
Ten Moment dla nas był bardzo ważny , moglismy patrząc drugiemu w oczy przekazać życzenia i wiele uścisków.Po podzieleniu się opłatkiem nadszedł czas na prezenty które zawsze sprawiają Nam wiele radości ...W tym roku ku naszemu zdziwieniu Gwiazdor był bardzo bogaty:)))Pod Choinką stała cała sterta prezentów - każdy z nas znalazł coś szczególnego dla siebie.W tym roku na początku adwentu losowaliśmy Dusze Adwentowe za które przez cały Adwent mieliśmy się modlić a podczas spotkania opłatkowego przekazać Jej prezencik;) Każdy prezencik był wyjątkowy i oryginalny.
W rolę Świętych Mikołajów wcieliła się Magda i Patrycja :) Co dało nam wiele śmiechu i wewnętrznej radości :)Każdy z nas otrzymał od s.Anny i Proboszcza Youcat - Katechizm Kościoła Katolickiego dla Młodzieży który w tym szczególnym Roku Wiary ma nam towarzyszyć w dążeniu do Całkowitego Zakorzenienia w Chrystusie ...pod choinką znalazły się piękne puzzle i Bombonierka od naszych cudownych sympatyków i list od Naszego Anioła , który Czuwa Modlitewnie nad naszą ekipą i przez który nie jedna łezka w oku się zakręciła ..
Dziękujemy Kochany Aniołku  :)!

Spotkanie Opłatkowe WMM

A Naszej Trzyosobowej Elicie s.Annie , s.Jolancie i Księdzu Proboszczowi zadedykowaliśmy piosenkę pt: Magia Świąt wykonaną przez Paulinę, Patrycję i Justynę która dołączona została do reszty życzeń i upominków;):)

http://www.youtube.com/watch?v=B-VLT99bO2M

WESOŁYCH ŚWIĄT!
MŁODZIEŻ






















poniedziałek, 17 grudnia 2012

Przyjęcie do Medalu



 Dnia 9 grudnia członkowie Wincentyńskiej Młodzieży Maryjnej podczas uroczystej mszy świętej przyjęli Medale.
To wielki dzień dla członków naszego Stowarzyszenia, ponieważ Świętem patronalnym jest Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP. Tego dnia Eucharystię sprawował ks. proboszcz Mieczysław Polak. On też poświęcił i osobiście nałożył Cudowne Medale jedenastoosobowej grupie grupie.
 Zewnętrznym znakiem rozpoznawczym przynależności do poszczególnych grup jest kolor wstążki, na której nosi się Cudowny Medalik: różowy dla najmłodszych, później zielony, wreszcie niebieski.
Niebieski Medal otrzymały: Patrycja Adamska, Ewelina Siejak, Beata Gąsiorowska, Magdalena Drożdż; Zielony Medal przyjął Mateusz Pawłowski; Różowy- Joanna Kasprzyk. Justyna Hajduszak, Paulina Adamska i Joanna Siejak odnowiły swe przyrzeczenie względem Maryi. Członkowie młodszej grupy WMM również otrzymali Medale.
Oprócz członków Stowarzyszenia byli z nami rodzice, parafianie, którzy z dumą przyglądali się temu wydarzeniu.
Członkowie młodszej grupy WMM przygotowali piękne przedstawienie, które było wystawione w trakcie liturgii. Wydarzenie to uświetniło duże zaangażowanie zespołu- ich śpiew nadawał nastrój podniosłej chwili.
Bardzo się cieszę, że grupa tak wspaniale się rozwija, że jest coraz więcej czcicieli Matki Niepokalanej. Mam nadzieję, że dla wszystkich była to wyjątkowa uroczystość i odtąd będą nosić Cudowny Medalik
Nie byłoby tej radości, gdyby nie Siostry Szarytki z naszej wspólnoty, a szczególnie s. Anna Głyżewska, która prowadzi spotkania grupy WMM. Siostro Anno, bardzo dziękujemy za poświęcony nam czas i dobre przygotowanie do uczestniczenia w tak ważnym dniu. Bóg zapłać!

Tego samego dnia o godzinie 19 spotkaliśmy się w przedszkolu sióstr, aby wspólnie świętować nasze święto. Ten dzień umocnił nas nie tylko w wierze- pokazał nam wszystkim, jak ważne jest działanie we wspólnocie. Uświadomił nas, jak ważna jest Maryja w naszym życiu, że z Jej pomocą trafiamy do Jezusa, że to za Jej pośrednictwem wypraszamy łaski u Boga.


Członkini naszego Stowarzyszenia obchodziła 7 grudnia osiemnastkę, dlatego też była to okazja, by uczcić urodziny Eweliny:) Był tort, prezenciki i wspólne śpiewanie.


Jesteśmy dumni z tego, że należymy do Stowarzyszenia; zostało ono bowiem założone na wyraźnie życzenie Najświętszej Maryi Panny. Wszystko zaczęło się w Paryżu w 1830r, w kaplicy przy Rue du Bac, gdzie Maryja objawiła św. Katarzynie Laboure swoje pragnienie.

Magdalena Drożdż







piątek, 14 grudnia 2012

Świąteczna Zbiórka Żywności

Dnia 8 grudnia Nasza Grupa wzięła udział w corocznej Zbiórce Żywności dla osób
 potrzebujących.
Zebrane Artykuły dzięki uprzejmości klientów i Ich wrażliwość na potrzeby innych zostaną przekazane ubogim- podopiecznym Sióstr Miłosierdzia





Nasi Ubodzy

1 grudnia Nasza grupa wybrała się z paczkami z żywnością CARITAS do ubogich rodzin - podopiecznych Sióstr Miłosierdzia w Gnieźnie.       
Odwiedziliśmy sześć rodzin w tym samotne Matki , osoby samotne i w podeszłym wieku.
Cieszymy się , że poprzez  Pomoc Potrzebującym kształtujemy w sobie coraz bardziej Charakter Wincentyński Naszego Stowarzyszenia.









Wieczorne Zamyślenie

Dnia 14 grudnia podczas naszego Spotkania Odbyło się Wieczorne Zamyślenie które tym razem przygotowała Magda.Wprowadziło nas Ono w nadchodzące wielkimi krokami Boże Narodzenie. Spotkanie poprzedziła Msza Święta Roratnia.                                                                              

Tematem Wieczornego Zamyślenia był Cud Narodzin.


Cudowny Medalik


Z okazji Sto Osiemdziesiątej rocznicy  
Objawienia Matki Bożej Cudownego Medalika ,Świętej  Siostrze Katarzynie Labure nasza grupa spotkała się w Domu Sióstr Szarytek w Gnieźnie .Podczas Spotkania Rodzice Grupy starszej jak i Młodszej Młodzieży Wincentyńskiej obejrzała Prezentacje Multimedialną o życiu Św.Katarzyny, Przedstawienie przygotowane przez Dzieci Maryi o Cudach które dzieją się za przyczyną Niepokalanej .
Po przedstawieniu Starsza grupa przygotowała  WMM przygotowała dla Dzieci quiz z Nagrodami na temat Patronki Naszego Stowarzyszenia.Po Występach Siostry szarytki zaprosiły wszystkich na przepyszny poczęstunek:)

środa, 12 grudnia 2012

Andrzejki w Gnieźnie

29 listopada Spotkaliśmy się na Andrzejkach naszej grupy.
Wspólnie tańczyliśmy, zajadaliśmy się a nade wszystko cieszyliśmy się swoja obecnością:)